Droga Krzyżowa, lekko ekstremalna
W tym roku nasza coroczna (po frekwencji sądzimy, że wielu o tym nie wie) Droga Krzyżowa odbyła się w wyjątkowych warunkach. W ciągu dnia gwałtownie spadła temperatura (zapowiadano nawet -7 stopni Celsjusza). Uczucie zimna potęgował przenikliwy, mroźny wiatr. Nie było łatwo. Mamy nadzieję, że nasza ofiara i przedkładane prośby będą Panu tym milsze.
Policzyliśmy się
W takich warunkach, w procesji wzięli udział rzeczywiście najtwardsi. Wiemy, że wielu z Was po prostu nie mogło do nas dołączyć.
A jak było Twoim przypadku? Czy nie wygrało zwykłe wygodnictwo? Siostro, Bracie! Jeszcze jest czas – przyjdź do Boga. Przed nami Triduum Paschalne, Bóg czeka na Ciebie. Tęskni.
Fotoreportaż
Ksiądz Jakub przygotowuje ministrantów i lektorów. Omawiany jest każdy szczegół. Przygotowania są staranne.
Jest i zapowiedź nagrody, która wzbudza niemały entuzjazm. Ale o tym w epilogu, na końcu.
Wspólne zdjęcie, niby coś zwykłego. Za kilka lat będzie to cenna pamiątka. Poczekajmy cierpliwie.
Niezawodny Pan Tadeusz. Jest zawsze z nami i pomaga. To kwintesencja męskości.
Czy Ty Bracie, także jesteś prawdziwym mężczyzną dla najbliższych?
W tym roku Droga Krzyżowa miała miejsce długo po zachodzie słońca. Wkraczaliśmy z krzyżem w ciemność.
Stacja pośród bloków na ulicy Kujawskiej. Niektórzy spoglądali zza firanek.
W oknach dominowały światła telewizorów. Siostro, Bracie, gdzie byliście? Czekaliśmy na Was!
Można być tylko pełnym podziwu dla dzieci, które dały radę i przeszły z nami całą Drogę.
W tym roku, dzieci niezwykle chętnie włączały się do niesienia krzyża. To piękne świadectwo. Brawo Rodzice!
Chwilami czuliśmy się, jak w kraju, gdzie zapomniano o Chrystusie.
Szczególnie ciekawe były reakcje kierowców. Zdumione spojrzenia. Zniecierpliwienie, że trzeba się zatrzymać, a nawet cofnąć.
Były nawet otwarte szeroko okna- głośna muzyka i śmiechy na widok osób niosących krzyż.
Dziękujemy wszystkim, którzy na nasz widok zgasili światła i silniki (chmura spalin jest trująca).
Liczymy, że byliście w tej grupie i pomodliliście się znami choć przez chwilę.
Przechodzimy obok świątyni konsumpcji.
Życie w czasach tak niesamowitego powodzenia materialnego to wyzwanie i błogosławieństwo.
Czy wiara w niekończące się zakupy jest Twoją drogą do zatracenia? Prędzej wielbłąd przejdzie przez…
Najmłodsza uczestniczka naszej tegorocznej Drogi Krzyżowej. Gratulacje za wytrwałość. Także dla Mamy!
Epilog
W końcu! Zmarznięci, zmęczeni, ale szczęśliwi ministranci odbierają nagrodę.
Ksiądz Jakub opiekuje się „swoimi ludźmi” i pamięta o motywacji do wytężonej pracy.